Zacznę od tego, że do każdego pojazdu mam wielki szacunek i w każdym z nich potrafię odnaleźć coś pozytywnego. Ssangyong to „jakość Mercedesa” (przynajmniej jeśli chodzi o silniki), Alfy i Fiaty mają styl, a Daewoo… a Daewoo Tico :) Ciekawe ile mogą z siebie wyciągnąć samochody, zanim skończą żywot. O dziwo bardzo wiele! Na dowód przedstawiam Wam zdjęcia z wyścigu „Ostatni Dech”, organizowanego na Kaszubach, w miejscowości Szarlota k. Kościerzyny. Pewnie niektórym z Was jest jest szkoda pojazdów, ale taka jest forma zabawy i właśnie jako zabawę trzeba to traktować. A wierzcie mi, że jest super. Mam nadzieję, że uda mi się kiedyś znaleźć jakiś pojazd, którym będę mógł wziąć udział. Uspokoję Was – nie będzie to 125p, aczkolwiek chciałbym zobaczyć na torze jakiegoś reprezentanta FSO, na pewno byłby efektowny. Walczyć z innymi pojazdami z silnikami o mocy ponad 100 KM byłoby ciężko, ale jak pokazuje przykład KIA Pride wcale nie moc jest najważniejsza, gdyż mała trzydrzwiowa KIA wygrała dwa „Ostatnie Dechy”. Kolejny wyścig już 12 sierpnia!
Dodane: – nagrania z jednego z późniejszych wyścigów poniżej! Część druga filmu znajduje się pod tym adresem: Ostatni Dech Kościerzyna – lipiec 2012.