W ubiegłym roku dwa Fiaty wykonały dobrą robotę służąc w imprezie zwanej „bramą weselną”. Wiele osób narzekało, że nie zamieściłem zdjęć, więc postanowiłem to naprawić. Oto zdjęcia. Niebieski został na szybko ochrzczony „Milicyjnym”, a biały „MO”. Swoją drogą drugiego z nich już niestety nie posiadam, ale za to trafił w bardzo dobre ręce. Otrzymał już nowe amortyzatory, hamulce i wnętrze. Do tego jest tylko parę kilometrów od dotychczasowego miejsca zamieszkania, tym samym mam okazję go widywać. O tym jednak kiedy indziej. Tymczasem kilka zdjęć obu Fiatów z ubiegłego roku.