Cultstyle, czyli modyfikacje samochodów, które w historii motoryzacji znaczyły i znaczą o wiele więcej niż pozostałe. Co sprawia, że jedne samochody się nimi stają, a inne nie mają najmniejszych szans, żeby zaliczać się do tej kategorii? Z pewnością jest to styl – jedne go mają, inne nie. Na sylwetki niektórych samochodów, mimo upływu czasu, wciąż patrzymy z przyjemnością. Co niektórzy właściciele samochodów zauważają w nich również coś innego – duszę.
Właśnie ona sprawia, że samochody tego typu prowadzi się z prawdziwą przyjemnością i z satysfakcją na nie patrzy. Aby jeszcze ten efekt poprawić stosuje się „dodatki”, które mają nadać „cultowego” stylu. Ten typ modyfikacji to domena niemieckich samochodów z Wolksburga, ale po wpisaniu w wyszukiwarce obrazów Google trafimy z pewnością na takie, które powstały w polskich fabrykach. Jednym z nich jest niebieski Fiat Jacka z Lublina.
Fiat został zakupiony został w czerwcu 2007 roku. Rok produkcji – 1973, pojemność – 1300.
Na początek Fiat otrzymał nowe felgi oraz nieco niższe zawieszenie.
Zmiany w kolejnych etapach były znacznie poważniejsze. Pod maską znalazł się szesnastozaworowy silnik 1.4 Rover, czyli jak pewnie się spodziewacie, przeszczepiony z Poloneza. Potem przyszła kolej na remont blacharki oraz zmianę felg. W efekcie wyglądał jak na zdjęciu poniżej:
Samochód nie raz pełnił funkcje reprezentacyjne :)
A także stanowił inspirację dla artystów – fotomichal.com
Fiat podróżuje z charakterystyczną przyczepą kempingową. Rok produkcji przyczepy jest identyczny jak samochodu – 1973.
Styl samochodu sprawił, że zauważono go również za granicą, konkretnie w Wielkiej Brytanii. Zdjęcia poniżej przedstawiają artykuł „Poles Apart”, który mówi o „Polish retro car scene” i Fiacie 125p Jacka.
Niestety, to co w już dawno zauważyli Brytyjczycy, w Polsce wciąż wiele osób wciąż nie jest w stanie zrozumieć. Co niektórzy, najbardziej zatwardziali, wolą „ścigać się” swoimi samochodami z za zachodniej granicy. Nie byliby jednak w stanie zrobić połowy takich akrobacji, jak np. te zaprezentowane na próbie sprawnościowej podczas zlotu FSO Auto Klub.
Pozostaje jedynie mieć nadzieję, że samochodów cieszących oko, takich jak ten będzie coraz więcej. Tym samym o „Polish retro car scene” będziemy słyszeć coraz częściej.